Wczorajszy dzien byl piekny. Dzisiaj jest beznadziejnie...
Leje. W koncu dawno nie padalo. Mimo pogody, poszlismy na spacer. Nim doszlismy do centrum, bylismy cali mokrzy. Dopadly nas nastroje dekadenckie, w koncu za 4 dni wracamy w ojczyste strony.
Zrobilismy male zakupy na koniec pobytu w Nowej Zelandii, zjedlismy kolacje i obejrzelismy Forresta Gumpa. Jutro wracamy do Auckland.